na ulicy dziwnego szczęścia ;*

- Kocham Cię .

- Czemu ?

- Bo śnieg . ♥

- A kiedy przestaniesz mnie kochać ?

- Jeszcze nie słyszałam o człowieku , który znał datę swojej śmierci . <3

- Ej , Ty .

- Co ?

- Masz mnie przytulić i to już .

- Śnisz .

- O Tobie ? Zawsze . 

- Kim jesteś ?

- Architektem Twoich snów , projektantem uśmiechu , wynalazcą szczęścia .

- Mamo , co to właściwie jest miłość ?

- No to tak jakby Pan Chleb zakochał się w Pani Szynce. 

Pan chleb wiedział , że gdy będzie razem z Panią Szynką , 

nie przeżyją długo , mimo to stworzyli wspaniałą parę . 

Bo mocno się kochali . ♥

- Gdzie byłaś ?

- Na spacerze .

- Pachniesz papierosami i męskimi perfumami .

- Pachnę miłością mojego życia . ;* ♥

- A teraz powiedz mi dlaczego mnie kochasz , a właściwie za co .

- No bo zobacz . Jest takie coś , z czym takim bez takiego czegoś

 i samo z siebie wynika , że cię kocham . Teraz rozumiesz ? 

- Nie , nie bardzo , ale okej , tez Cię kocham .

- Kim chcesz zostać jak dorośniesz ? 

- Jego żoną ;*