Strony

11 marca 2012

te krótkie momenty, kiedy czułam, że czujesz to samo.






wszystko mi przeszkadza, cały świat mnie uwiera i gniecie. szkoła, dom i ten wieczny syf - ucz się, wracaj do domu, bądź grzeczną dziewczynką, sprzątaj, słuchaj, milcz.



chciałabym do Ciebie zadzwonić, powiedzieć, że tak po prostu tęsknie.



może i jestem zepsutą małolatą, która czasami nienawidzi siebie samej. może czasami denerwuje się i komplikuje swoje życie. może jestem jeszcze 'mała', ale potrafię bardzo kochać.





miłość to ogień, ogień który na początku jest cudowny, mieni się niezliczoną ilością ciepłych barw, rzuca iskrami dookoła. ale ogień z czasem gaśnie i zostaje po nim tylko żar, a na koniec resztki wypalonych uczuć. 



to przykre, kiedy siedzisz trzęsą c się ze smutku, żali i tęsknoty. wiesz , że nigdy nie będzie tak, jak dawniej, w słuchawkach lecą najbardziej dołujące kawałki, a Ty słuchając ich rozczulasz się jeszcze bardziej.



chyba właśnie mówienie prosto i szczerze o swoich uczuciach jest w życiu najtrudniejsze. łatwiej powiedzieć, że się kogoś nienawidzi, niż, że lubi się kogoś... za bardzo..



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz, rewanżuję się. ;)